Buahahahahahahahahahaha... dzis Wam napisze piekna historie wymyslana przez Anke... moja siostre... nalezy zaznaczyc, ze ona ma 16 lat... i jest z siebie baaardzooo dumna... chyba durna... hehe nowiec niewiem co to ma byc, historia Aniusi..
Historia Yertle the Turtle
Na dalekiej wyspie Salamasond yertle the turtle panowal stawem ladnym malym stawem. Woda byla ciepla bylo duzo jedzenia az pewnego dnia krol postanowil ze jego krolestwo jest za male. jestem panem wszystkiego co tu widzicie, ja jednak nie widze wszstkiego- I tu jest muj problem. Na moim tronie z kamienia jestem zbyt maly aby ogarnac wzrokiem wszystko. Wiec krol Yertle the Turtle podniosl swa dlon I kazal wszystkim turtlom wejsc sobie na grzbiety zrobila sie z tego wielka gora a on stanol na szczycie. jestem Yertle the Turtle!!! potem gdzies z dolu maly turtle o imieniu Mack spojrzal w gore i rzekl I beg your pardon, krolu Yertle, bola mnie rece I plecy I nogi jak dlugo jeszcze tu bedziemy musieli stac wasza wysokosc?? Cisza!! Jestem Yertle the Turtle, podziwiaj mnie za to, jestem panem wszystkego co tu widzicie!
Yertle, Yertle the Turtle Yertle, Yertle the Turtle
hhe ja z tego niemogee... buahahahahahaha jaka ona durna jest
ehhh a btw (by the way) to ON niechce se do mnie odzywac... kurwa niewiem co mu znooff niepasuje...