Archiwum 11 września 2004


wrz 11 2004 Moja ucieczka w Nirvane?
Komentarze: 3

Aeh,... zamula no... Paula chyba ma do mnie zal ze bralam dzis... cale szczescie niewie ile bralam... w kazdym razie bylo na spacerku fajnie, ale ona mowi... ze mnie nielubi jak jestem na fazie... ehhh... dla mnie tam bylo milo... niewiem co tam jeszcze napisac... Mikolaja poznalam... Mikolaj= Dziec... czyli taki slodki kotek z mojego gim... wogle zamula sobotnia jest... caly dzien slucham -Nirvany... kocham Nirvane.. Moj boze... jakie to jest cudowne... takie sluchanie i rozpuszczane sie... zapomnienie... zagubienie... brak uczuc... matko... dziwne... Koncze... to jest ucieczka w Nirvane...

czarna_narkomanka : :