sty 06 2004

Bez tytułu


Komentarze: 2

Ehhhh... to jest do dupy... wszystko jest do dupy... zooff szlam na piechote do szkoly... obcinam wlosy, pomimo ze nikt sie na to niezgadza... przynajmniej wiara... etam, kurwa niech ich wezmie, mam dzis zly dzien.... do kogokolwiek sie nieodezwe to od razu musze sie z nim klucic... to zafajdane... niechce zeby tak bylo, ale niewiem jak to zmienic... etam, wisi mi to wszystko... juz nie dlugo mnie i tak niebedzie ze mna... Skarbie... prosze Cie- pojdziesz ze mna ??

czarna_narkomanka : :
06 stycznia 2004, 16:53
Racja... Życie jest do dupy... Ale czy chcemy czy nie chcemy powinniśmy je przeżyć i upajać każdą chwilą nawet tą złą... Wiem że to jest pieprzenie bez sensu i sama nie raz mam ochote ze sobą skończyć... Ale jakoś z tego wychodze i staram się iść dalej chociaż też często się potykam... I tak w kółko... Ale myśle że warto żyć mimo wszystko... Pozdrofka
Młody_15
06 stycznia 2004, 16:44
I tak kiedys ze soba skoncze....kiedys nadejdzie taki dzien...ale narazie musze przystopowac troche...a ty zyj zostan w tym swiecie jestes potrzebna innym!

Dodaj komentarz