straszne...
Komentarze: 0
ehhh... za pol godzinki sie do mnie wiara zwala... hehhe... trzeba bedzie ich znowu z chaty wywalac... AGATKO- jezeli to czytasz, to cie blagam, niemow o NICZYM Ani... bo ona sie bedzie smiala.... tzn. wiesz o co mi chodzi- rozmawialysmy o tym wczoraj. Acha, i jezeli ona by sie pytala o adres bloga to jej niepodawaj, ok? A co do tych narkotykow- no macie racje, niepowinnam sie az tak o tym wypowiadac, a mysle ze to juz tylko moja sprawa, czy bralam i biore czy nie, OK? Heh, Andrzej, tez Cie kocham, wszystkiego najlepszego tak "by the way" z okazji urodzinkuw i imieninkuw :* ;) Agatka- teraz wiesz juz o co chodzi... Boje sie za cholere, pomimo ze mam jeszcze miesiac!! Hej, a za miesiac jest Sylwester... ciekawe czy znowu wszyscy o mnie zapomna czy ktos z wiary robi imprezke i mnie zaprosi... o 16.30 idem na lyzwy... bede do ok. 19.00 ;((((((( Jak ja tego nielubie...
Dodaj komentarz