Jak tak mozna
Komentarze: 2
Jak mozna... jak mozna odsunac sie od najlepszego pprzyjaciela w taki soposob... co mu przepraszam za wyrazenie odjebalo... niebede Wam tu sie rozpisywac, co takiego On mi zrobil... w kazdym razie Piotrek zranil mnie bardzo, znowu zawiodlam sie na przyjacielu... tak byc niepowinno... on niepowinien sie tak zachowac... a moze... a moze o nigdy niebyl moim przjacielem, moze nigdy niepowinnam na nim polegac, moze to byla jedna wielka pomylka, zaczynajac od przytulenia sie podczas skladania zyczen na wigili klasowej a konczac na pozyczaniu gitary na koncert... jestem beznadziejna... jak moge byc az tak latwowierna... zal mi siebie samej,.. Kaska, jestes glupia i tyle... sama sie o to prosilas...
Dodaj komentarz