gru 07 2003

Bez tytułu


Komentarze: 1

Patrzalam dzis rano w lustro i stwierdzilam, ze siebie nienawidze... niedziwie sie ludziom ktorzy mnie nienawidza, bo ja sama siebie nianawidze... to jest zalosne co ja pisze... ale to cholerne pisanie bzdetow i rsowanie wymyslnych beznadzieji mnie utrzymuje przy zyciu... czy znajdzie sie kiedys KTOS odwarzny, kto odejdzie ze mna? Skoczy ze mna z mostu albo bloku?! Kogo bede mogla chwycic za reke i skoczyc? Kto niebedzie sie bal? Z kim bede juz do konca? Kto mnie nigdy niezostawi?

czarna_narkomanka : :
07 grudnia 2003, 13:47
Buuuuuuuuuuuuuuuuuuuu jednak sobie idziesz??????? W takim razie zabierz mnie ze sobą.

Dodaj komentarz